Łączna liczba wyświetleń

sobota, 21 stycznia 2012

komuno wróć

Podejrzewam, iż nie mam zbyt wielu fanów i nikt nie czuł się zawiedziony tym, ze nie pisałam tak długo. Mój organizm jest w szoku, szoku głębokim. Mam nadzieję, że niebawem będzie się w stanie z niego otrząsnąć, natomiast na chwilę obecna Energia -1000. Pracuje na cały etat, w przedszkolu. Wiecie co to znaczy.
Jednakże są plusy zaistniałej sytuacji. Stałam się trochę ważniejsza. Mam teraz duży wpływ na zajęcia w mojej grupie. Koordynuje zakupy, uczestniczę w tych wszystkich zebraniach pracowniczych i ogólnie czuję się bardziej doceniona. Jako dziecko komuny nie umiem się przestawić na drogie zabawki i korzystanie z dobrodziejstw XXI wieku..."moje dzieci" lepią figurki z masy solnej i kleją mącznym klejem stare gazety- Norwegowie zachwyceni;)))
- To takie twórcze!!!
A juści!! My nie mieliśmy transformersów, za to soli, wody i mąki było pod dostatkiem.....

Zdjęć żadnych nie mam, bardzo mi przykro, za to niebawem odbędzie się odsłona półki po liftingu. Mam nadzieje, ze tym razem się lepiej się wstrzelę w norweski gust i półka sprzeda się w tempie błyskawicznym!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz