Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 26 stycznia 2012

foto story

A dziś będzie na odwrót, czyli mało tekstu, dużo zdjęć.
W wzruszył sie losem wróbli i sikorek i z pozostałości po stolikach z europalet sklecił w 5 minut karmnik dla ptaków-kategorycznie zabronił mi go pokazywać publicznie( że niby brzydki), ale ptaszkom się podoba;)))











I na koniec wisienka na torcie i rzeczone "jeżyki" z  masy solnej....urocze!





smutnego żółwia po lewej ulepiła autorka ;0

2 komentarze: